DOCEŃ PNĄCZA
Jedne są zielone cały rok. Inne tracą na zimę liście, a wcześniej pięknie się przebarwiają. Dodają uroku starym murom. Maskują brzydotę betonowych ścian. Mogą rosnąć tam, gdzie nie ma miejsca na trawnik, drzewo czy krzew. W naszym mieście jest ich trochę, ale mogłoby być więcej.
Na eleganckiej willi i starym podwórku. Na bloku. I na zabytku. W ogrodzie i na ogrodzeniu. Na garażu. Płocie. Altanie. Śmietniku. A w Niemczech nawet na ulicznych latarniach. Pnącza mogą rosnąć prawie wszędzie.
pnączu niewiele potrzeba
wystarczy mocne oparcie i skrawek ziemi
Jakie pnącze wybrać?
Rzecz gustu. Warto jednak rozważyć, czy chcemy mieć pnącze zielone przez cały rok, czy tylko przez część. Warto też dobrać pnącze do konkretnych warunków i zamiarów - różne gatunki mają różne właściwości.
Domy w zieleni - to tytuł książki Rudiego Baumanna (Arkady, 1991), w której Czytelnik znajdzie szczegółowe wiadomości o zastosowaniach pnączy w architekturze.
Czy pnącza niszczą mury?
Wręcz przeciwnie.
Chronią.
Gdyby pnącza niszczyły mury, to czy byłyby (a są!) na zadbanych zabytkach? Pnącza niczym żywa peleryna osłaniają ściany przed deszczem. Ponadto pobierając korzeniami wodę osuszają grunt przy budynku. Muru w dobrym stanie pnącza uszkodzić nie mogą. Poza ochroną ścian pnącza polepszają izolację cieplną budynku - ochładzają w lecie oraz (te zielone przez cały rok) ocieplają w zimie.
Co dają pnącza?
Sadzenie i pielęgnacja pnączy nie wymagają wielkich nakładów. To jedna z ich zalet. Pozostałe to:
• dodają uroku i urody architekturze,
• ożywiają (w przenośni i dosłownie) budowle,
• ochraniają (!) ściany,
• wyciszają,
• łagodzą mikroklimat,
• oczyszczają powietrze,
• wytwarzają tlen,
• szybko rosną.